Piratów z Maracaibo
[współpracareklamowa] Egzemplarz gry otrzymaliśmy bezzwrotnie od wydawnictwa Rebel.
Piraci z Maracaibo
Zasady są jasno i przejrzyście opisane. Warto jednak zwrócić uwagę na kilka podobnych ikonek, które mają różne znaczenie.
MECHANIKA
W swojej turze przesuwamy statek maksymalnie o 3 pola do przodu i wykonujemy akcję zależną od karty, na której wylądujemy. Mechanika wydaje się prosta, ale mapa, składająca się z kart, daje dużo możliwości planowania trasy i wykonywanych po drodze akcji. W zależności od rodzaju karty, na której się zatrzymamy, możemy:
- - kupić kartę, która zapewnia jednorazową lub stałą zdolność,
- - wykonać akcję wyspy, która umożliwia także ulepszenie statku,
- - wykupić miejsce w rezydencji, co daje dodatkowy cel punktowania.
W Piratach z Maracaibo istnieje kilka dróg do punktowania – skarby, karty, eksploracja wyspy i cele. Od gracza zależy, na czym się skupi, ale zazwyczaj należy łączyć różne źródła punktów w odpowiednich proporcjach.
Zadowoleni z rozgrywki będą zarówno gracze, którzy lubią budować silniczki z kart i ulepszeń jak i gracze, którzy stawiają na taktyczną rozgrywkę i skupianie się tylko na najbliższych ruchach.
CZAS ROZGRYWKI
Gra przebiega bardzo płynnie i, szczególnie w rozgrywce na dwie osoby, trwa zaskakująco krótko w porównaniu do tego, co oferuje. W duecie byliśmy w stanie zakończyć partię w mniej niż godzinę, jednocześnie czując, że gramy w solidne, ekonomiczne euro.
PODSUMOWANIE
Piraci z Maracaibo bardzo pozytywnie nas zaskoczyli. Gra przebiega płynnie, a jednocześnie daje wrażenie obcowania z dużym tytułem ekonomicznym, w którym musimy starannie optymalizować swoje działania. Różnorodne ścieżki punktowania pozwalają eksplorować różne strategie prowadzące do zwycięstwa, zachowując jednocześnie czujność na poczynania innych graczy.
/Łukasz