Oceny recenzentów
𝑺𝑷ÓŁ𝑲𝑨 𝒁𝑶𝑶
W pewnym momencie ze "Spółką ZOO" było tak, że wyskakiwała nam po prostu wszędzie, mało brakowało, a i w lodówce byśmy ją znalazły, aż tu dzięki Coconut salad wyskoczyła nam z paczkomatu 😁
Bardzo chętnie podeszłyśmy do testowania tej gry, bo wizualnie zrobiła na nas duże wrażenie. Jasne! Wiele się tam dzieje, multum słodkich zwierzaczków, ale no wiecie, jest kolorowo, a to nas przyciąga jak sroki do złota 😂
W Zwierzodolinie znajduje się magazyn, trzy Spółki
🍎
🍋
🍍
oraz kupcy, którzy będą w te spółki inwestować bądź nie.
Na początek każdy z graczy otrzymuje odpowiednią ilość pieniędzy, owoce z magazynu, żetony Udziałów oraz żetony Akcji w jednym kolorze.
Podczas rozgrywki będziecie zagrywać żetony Akcji i wykonywać te działania, które są im przypisane:
🔸Handel owocami - zakup lub sprzedaż
🔸Handel udziałami - zakup lub sprzedaż
🔸Zatrudnienie pracownika - zapewnia nam dodatkowe bonusy w trakcie lub na koniec rozgrywki
🔸Lobbowanie - wpływ na zawartość talii Spółki
🔸Spekulacja - wpływ na kolejność i zawartość talii Spółek
🔸 Duplikat - zdublowanie wcześniej zagranego żetonu Akcji
Cała rozgrywka składa się z 5 rund i 2 faz:
🔺fazy Akcji
🔺fazy Rynku
I właśnie faza Rynku bardzo nas zaskoczyła. W tej fazie wszystkie karty znajdujące się w danej Spółce są rozpatrywane po kolei, dzięki czemu Ci gracze, którzy wykorzystali akcje lobbowania czy spekulacji mogą bardzo dużo zyskać. Chyba pierwszy raz spotykamy się z tego rodzaju rozwiązaniem, oczywiście na +.
W trakcie gry, na różne sposoby gracze będą zdobywać punkty chwały, których najwieksza ilość na koniec gry zapewni wygraną 🏆
Jak możecie zauważyć w "Spółce ZOO" występują różne rodzaje kart. Oprócz gry podstawowej można do rozgrywki wprowadzić trzy moduły, którymi można grać zarówno osobno, jak i wszystkimi naraz.
Nie da się ukryć, że jakość kart nie powala, ponieważ są dosyć cienkie. W samej rozgrywce to nie przeszkadza, jak i uważamy, że nie stracą one szybko swojej "świeżości" zważając na to, że nie są w trakcie gry jakoś bardzo wertowane.
Pozostała zawartość to duży plus, w pudełku nie znajdziecie pustej przestrzeni, a m.in. plansze spółek i magazynu są wykonane bardzo dobrze.
Wbrew pozorom nie jest to gra dla dzieci, chyba że mamy tu jakieś ekonomiczne małe mózgi 😄
Do tej pory miałyśmy niestety okazję zagrać tylko w dwie osoby, ale jesteśmy pełne nadziei, że wkrótce się to zmieni i dzięki temu gra będzie jeszcze bardziej zacięta.
🔹Ilość graczy: 1-5
🔹Wiek graczy: 10+
🔹Czas gry: 45-95 minut
Spółka ZOO” to świetny tytuł o giełdzie, z uroczymi zwierzakami, który pod przykrywką prostej gry dla dzieci skrywa doskonałą mechanikę i bogatą w różne ciekawe akcje rozgrywkę. Każda partia wygląda inaczej. Ogromnym plusem jest także możliwość dostosowania gry do własnych potrzeb – jeśli chcemy, możemy zagrać w prostszej wersji, a jeśli mamy ochotę na większe emocje, możemy dodać do rozgrywki negatywną interakcję, ukryte cele i wydarzenia wpływające na grę. A jeśli nie mamy z kim zagrać – żaden problem, bo dostępna jest opcja gry z botem.
GRA PETARDA – polecam!
Podoba nam się to, że w przystępny sposób pokazuje zasady rynku. Gra uczy, że nie zawsze duży udział = duży zysk. Czasem bardziej liczy się to, jakie masz znajomości... 🤭
A do tego ta grafika i urocze zwierzątka totalnie nas urzekły! Polecamy grę dla każdego dużego i małego przedsiębiorcy!
Grę spokojnie można uznać za odkrycie tego roku. Niech Was nie zmylą słodkie zwierzątka, ani tematyka giełdowa. To coś zupełnie unikatowego, gra, w której jak na giełdzie - nawet, jeśli planujesz, przyjmujesz strategię, wszystko może się zmienić o 180 stopni w mgnieniu oka. Dodaj do tego negatywną interakcję (tak, te zwierzaki są słodkie tylko na zewnątrz - potrafią wywinąć przeciwnikowi niezłe numery). Reagowanie na zaistniałą sytuację, knucie, walka nie tylko o to, aby się wzbogacić, ale też aby przeciwnikowi jak najbardziej uprzykrzyć życie - to tylko czubek góry lodowej, którą jest Spółka Zoo.
Pudełko wypchane po brzegi zawiera masę elementów, a do tego 3 dodatki, które sprawią, że będziecie mogli niszczyć Wasze przyjaźnie na co raz to bardziej kreatywne sposoby. Przygotujcie się na rwanie włosów z głowy, ponieważ nie raz, nie dwa, akcje Waszej ananasowej spółki polecą na łeb, na szyję.
Spółka ZOO w moim odczuciu dostarcza to, co obiecuje: jest prostą w zasadach grą ekonomiczną, przy której powinna dobrze się bawić cała rodzina. Jest śliczna, dobrze wydana, a kompaktowe, wypchane po brzegi pudełko łatwo zmieścić na półce. Dopracować tylko balans i robi nam się naprawdę solidna gierka! ~ Kryspin