Liczba wystawionych
opinii: 78
29.07.2025 15:05
Dodatkowe mechaniki wprowadzone w wersji pojedynkowej sprawiają, że gra jest bardziej strategiczna i angażująca, całość zamknięta w ślicznej oprawie wizualnej.
Liczba wystawionych
opinii: 35
25.07.2025 13:10
Kumulacja wszystkich mechanizmów znanych z poprzednich wersji gry Azul. Jak zwykle ładnie wykonana, estetyczna, fajna do szybkiego, zdecydowanie max godzinnego grania.
Liczba wystawionych
opinii: 754
14.06.2025 12:28
Po pierwszej rozgrywce było naprawdę dobrze.
Powiew niby świeżości, mechanicznie to fajnie wyglądało.
Na pewno na minus wykonanie - po pierwsze downgrade jakości, po drugie irytujące mniejsze pudełko w serii, po trzecie trochę jak na Azula mało spójne graficznie.
Mechanicznie z każdą kolejną rozgrywką było troszkę gorzej...
Niby fajna wypadkowa zasad z kilku Azuli, ale jakoś po paru grach ona po prostu zaczyna się nudzić. Dla mnie to obecnie just ok.
Partner
Liczba wystawionych
opinii: 189
28.04.2025 18:21
Gra zupełnie niepotrzebna i dla nikogo. Odcinanie kuponów od powszechnie panującej "duelizacji" w kiepskiej oprawie - ani to mechanicznie nie rozwija serii, ani nie jest porządnie wydane. Więcej na FlowPOP.pl ;)
Partner
Liczba wystawionych
opinii: 90
26.04.2025 09:10
Jak to w przypadku serii Azul, tak wersja "Pojedynek" jest conajmniej dobrą grą. Mimo, ze zamysł jest podobny do pierwszego azula, mamy tutaj trochę wariacji, jak układanie planszy, podział warsztatów na dzień i noc, różne sposoby punktowania itp. Troszkę potrafią irytować dwie rzeczy... losowość, która przejawia się w żetonach na warsztatach (bywało, że potrzebowałem koloru powiedzmy czerwonego a przez trzy ostatnie rundy wyszły może ze trzy żetony), oraz przy losowaniu kafli planszy, gdzie nie chcesz mieć z pustymi polami (bo ujemne pkt), a dostajesz same takie, albo, ze w pewnym momencie już wiesz, że Ty zakończysz runde z tymi ujemnymi pkt, bo wyliczyłeś, że tak się dobieranie skończy, że na Ciebie trafi i nic nie możesz z tym zrobić. Nie mniej jednak, jest to spoko gra, by pograć we dwoje.
Liczba wystawionych
opinii: 2
18.04.2025 15:52
Azul Pojedynek bierze na warsztat mechaniki z pierwszej gry w serii, moim zdaniem najlepszej. Dokłada do nich kilka udoskonaleń i sprawia, że całość sprawdza się idealnie dla dwóch osób. Ostatnia tura może czasem nieco wydłużyć grę gdzie chcemy zoptymalizować i wycisnąć z naszych ruchów jak najwięcej punktów. Tylko to nieszczęsne wykonanie kładzie się cieniem na tym bardzo przyjemnym i lekkim ale nie banalnym abstrakcie. Mimo to uważam, że warto posiadać Azul Pojedynek w swojej kolekcji, zwłaszcza jeśli komuś do gustu przypadł pierwowzór.
Partner
Liczba wystawionych
opinii: 15
04.04.2025 09:36
Moim zdaniem przekombinowana wersja Azula. Mechanika jest rzeczywiście rozbudowana i trochę ciekawsza niż w oryginale ale słabo się w to gra. Zupełnie nie wciąga i nie zachęca do dalszego grania. Ilość rund nijak się ma do maksymalnej możliwej punktacji. Biorąc pod uwagę, że teraz w rzędzie jest 6 kafelków, ukończenie rzędu poziomo przy tej liczbie rund jest bardzo ciężkie, przez co realizacji wielu z celi jest również trudna. Przekłada się to na raczej niską liczbę możliwych punktów do zdobycia.
Może ja czegoś w tej grze nie rozumiem ale do mnie całkowicie nie przemawia.
Liczba wystawionych
opinii: 2
18.03.2025 11:11
Po kilku rozgrywkach sprzedałem. Nie zachwyciła mnie.
Liczba wystawionych
opinii: 829
18.02.2025 10:56
W podstawowy Azul mogę zagrać, ale nie jest to mój faworyt wśród abstraktów. Dwuosobowa wersja jest o wiele ciekawsza. Sami tworzymy sobie siatkę kolorów. Mamy trochę więcej przemyśleń w jakiej kolejności wykonywać akcje, jak ułożyć płytki na księżycach, jakie dobrać jokerowe, połówkowe kafelki. Dwuosobowa wersja jest zdecydowanie ciekawsza, zachowując przy tym prostotę podstawowego Azula. Gra mi się podobała, ale też bez większego szału. Mogę zagrać, mieć jej w domu nie muszę.
Ocena po 2 partiach na bga.
Liczba wystawionych
opinii: 2
17.02.2025 08:29
Do tej pory grałam tylko na BGA, ale już mam zamówioną grę, ponieważ muszę ją mieć! Mam wszystkie części Azula i dodatek kryształowa Mozaika, bo uwielbiam całą serię Azul oraz gry abstrakcyjne. A tu jest nowy Azul pojedynek duel, którego również bardzo byłam ciekawa, co tym razem będzie nowego dodane i co jeszcze można wymyślić odnośnie tej serii z dobieraniem i układaniem płytek. No i muszę powiedzieć, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! W Azul duel mamy więcej zasad niż w poprzednich częściach, dodatkowe kafelki, które układają nam za każdym razem inną planszę, którą będziemy układać, płytki dobieramy z worka tak samo jak w poprzednich częściach i one również za każdym razem są wiadomo inne, dobieramy również cele punktacji końcowej i żetony premii, które ułatwiają nam wykonanie linii kafelków. To wszystko daje nam dużą regrywalność i niepowtarzalność tytułu. Mamy cztery mniejsze słoneczka z księżycem, z których bierzemy płytki oraz jeden większy mieszczący również znacznik pierwszego gracza. Kolejna nowość to układanie pozostałych kafelków, których nie pobraliśmy w formie stosu po stronie księżyca, więc tutaj też patrzymy na kolejność w jakiej układamy pozostałe płytki, żeby nam ewentualnie później pasowały. Kolorystyka nowego Azula również mi się podoba, bo dominują żółto-niebieskie barwy, jeden gracz jest żółty, a drugi niebieski, co sugeruje dzień i noc słońce i księżyc. Póki co to chyba moja ulubiona część Azula, bo ma kilka dodatkowych zasad, nie mamy tu stałej planszy, którą zapełniamy, natomiast mamy więcej zabawy, kombinowania i zmiennych