Dobry dodatek, może nie niezbędny, ale daje dużo dobra i zmienia planszę i mechanikę na tyle, że trudno już grać bez niego. W zestawie dostajemy też dużo nowych kart z kilkoma oznaczeniami które na początku trudno jest rozszyfrować, bardziej z powodu opisu w instrukcji niż zawiłości mechaniki. Do walki wchodzą nam nowe jednostki, które mogą sporo namieszać na polu walki, właściwie po jakimś czasie są niezbędne.

Genialny dodatek który poprawia wszystkie główne problemy z grą podstawową. Po pierwsze, istnieje mnóstwo dodatkowych sposobów na niszczenie kart. Po drugie, słabe pola na górze planszy zostają wymienione na lepsze, co powoduje też, że zielone i żółte symbole stają się bardziej wartościowe. Po trzecie, dodaje prawie drugie tyle nowych postaci, co zwiększa regrywalność. Sporo z tych nowszych postaci ma też ciekawsze, bardziej złożone mechaniki, jak to bywa z zawartością z dodatków. Technologie są przyjemnym urozmaiceniem, drednoty robią trochę mniej, ale są przydatne i raczej się pojawiają. Jest też całkiem dużo nowych kart. Tryb epicki pozwala na wydłużenie gry; w takiej rozgrywce deckbuilding ma większe znaczenie. Wzorowy dodatek.

Dodatek doceniłabym bardziej, gdyby był częścią pierwszego wydania Diuny. Mamy Diunę Imperium Powstanie i Potęga IX bardzo mocno nas zmęczyła i irytowała. Dużo rzeczy się wyklucza (np. nie ma już pola z mentatem). Ocena po rozgrywce na 2 osoby, gdzie mamy 3 gracza rywala, co powodowało wykładanie kolejnych kart, które i tak trzeba było odrzucać. Może przy 3+ osobach dodatek by zagrał dobrze. Ponadto Potęga IX zasłoniła wartościową część planszy. Kochamy podstawkę i przy niej zostaniemy. Dodatek popsuł nam rozgrywkę.